Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

piątek, 3 lipca 2020

"Ale w samotniczym życiu są rzadkie chwile, w których dusza innej istoty pojawia się blisko twojej, jak gwiazdy, które tylko raz w roku muskają niebo."- Kirke


O tej książce wspominałam przy okazji ulubieńców ( o tutaj!), ale Kirke nie dostała jeszcze swojego osobnego posta. Już to naprawiam! 


Tytuł: Kirke (Circe)
Autor: Madeline Miller
Data wydania: 13.06.2018
Wydawnictwo: Albatros

„W domu Heliosa, boga słońca i najpotężniejszego z tytanów, rodzi się córka. Kirke jest dziwnym dzieckiem – nie tak potężnym jak ojciec ani tak bezwzględnym jak matka... Dziewczyna próbuje odnaleźć się w świecie śmiertelników, lecz odkrywa w sobie czarnoksięską moc, dzięki której może zagrozić samym bogom… Z tego powodu zostaje wygnana. Nie zamierza jednak przestać kształcić się w czarach. Jej ścieżki skrzyżują się z Minotaurem, Dedalem, jego synem Ikarem, morderczą Medeą i, oczywiście, z przebiegłym Odyseuszem.
Samotna kobieta zawsze narażona jest na niebezpieczeństwo, a Kirke nieświadomie budzi gniew zarówno w ludziach, jak i w mieszkańcach Olimpu. Aby ochronić to, co kocha, będzie musiała zebrać wszystkie siły i zdecydować, czy należy do bogów, z których się urodziła, czy do śmiertelników, których pokochała.”

Już dużo, dużo wcześniej widziałam Kirke na książkowych instagramach. Ale ostatecznie trafiła w moje ręce stosunkowo niedawno, na wyprzedaży w Biedronce (swoją drogą często można tam znaleźć niezłe książki w dobrej cenie). Niska cena wiązała się z tym, że zostałam posiadaczką wersji kieszonkowej. Jednak moim zdaniem obie wersje mają cudowną okładkę. 

" Całe moje życie to wodny mrok i głębiny, ale nie jestem jedną ze strug mrocznej wody. Jestem zanurzonym w niej stworzeniem."

W ogóle kiedykolwiek słyszeliście o Kirke? Córce Heliosa i nimfy? Przyznam, że ja nie miałam bladego pojęcia o kogo chodzi, dopóki nie zagłębiłam się w lekturę. Książka jest w czymś w rodzaju biografii bogini. Jej losy przedstawione są w sposób chronologiczny, a narratorem całej powieści jest sama Kirke. Dzięki temu dostajemy swobodny wgląd do jej uczuć i punktu widzenia, przez co łatwiej wczuć się w całą historię.
  
" Opływały mnie fale strachu, każda bardziej lodowata niż poprzednia. Ciężkie powietrze pełzło mi po skórze, cienie wyciągnęły do mnie ręce. Wpatrywałam się w ciemność, natężając słuch, by dosłyszeć coś poza krążeniem własnej krwi. Każda chwila była długa jak noc, ale w końcu niebo przybrało ciemniejszą barwę i zajaśniało na krawędziach. Cienie wycofały się i nastał ranek." 
 
Kim jest Kirke? Jak już wspomniałam to córka Heliosa (boga słońca) oraz Perseidy. Nie jest jednak taka jak większość mitologicznych bogów. Jak się okazuje życie bogini wcale nie jest takie łatwe. Po ojcu nie odziedziczyła zbyt wiele a jej moce były naprawdę skromne. Kirke nie wyróżniała się niczym szczególnym, dlatego szybko została zlekceważona i zapomniana.  Czytając książkę odniosłam wrażenie, że Kirke jest zbyt ludzka jak na boga z mitologii greckiej. Nie jest tak okrutna jak reszta jej rodzeństwa i towarzyszy jej chęć znalezienia bratniej duszy. Nie oznacza to, że grecka bogini zawsze postępowała słusznie (jeżeli w ogóle można tak powiedzieć). Ale przyznam, że przypadła mi do gustu i naprawdę byłam ciekawa co kryją kolejne strony.

" Twarz Dedala rozpogodziła się jak niebo po burzy; patrzył na synka rozpromienionym wzrokiem. Nigdy nie myślałam o dzieciach, ale obserwując Dedala, przez chwilę wyobraziłam sobie, że ich posiadanie może być miłe. Jakbym zajrzała do studni i zobaczyła błysk wody."

Sam pomysł napisania książki o postaci mitologicznej, opowiedzenia całej jej historii i do tego z jej perspektywy- no dla mnie bomba. To dosyć odważne pisać z punktu widzenia greckiego boga, ale mi się spodobało. Myślę, że ta książka to niezła gratka dla fanów mitologii greckiej. Jednak jeśli szukacie przygód i dużej dawki akcji- to nie tutaj.

" Teraz, po tym, jak Medea nazwała po imieniu moją samotność, okrywała wszystko, lgnęła jak pajęczyny, nieunikniona. Biegałam po plaży, dyszałam, pokonując w górę i w dół górskie ścieżki, próbując strząsnąć ją z siebie."

Osobiście, jestem zachwycona książką. Czytało mi się ją przyjemnie, a kolejne strony tylko rozbudzały moją ciekawość. Sporo się też dowiedziałam, co moim zdaniem jest dużym plusem. 

Książkę oceniam na 9/10 

Lubicie mitologię grecką? Czy to nie Wasze klimaty?


imageimageimage
Pozdrawiam image

     https://www.instagram.com/_bluue_butterfly_/   https://www.facebook.com/PannaBluueButterfly/?ref=bookmarks

komentarze

  1. książka nie dla mnie, ale bardzo podoba mi się jej okładka. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie nie porwała. Była dobra, ale bohaterka mnie irytowała, za mało się działo i w pewnym momencie nudziło mnie to. A szczególnie zawiodłam się na zakończeniu, bo było za szybkie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka nie do końca w moim typie ale okładka intryguje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja osobiście uwielbiam Kirke a przeczytanie tej książki może być super przygoda ale widziałam grubość tego książkowego potwora i trochę to straszne :D
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam Kirke i była całkiem fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam 2-3 razy.... jedna z tych które zostały napisane dla słowa...

    OdpowiedzUsuń
  7. hejejej wydaje się być naprawdę fajna! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie przepadam za tą tematyką, ale znam osobę z bliskiego otoczenia której mogłaby się spodobać. To świetny pomysł na prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Postać Kirkę kojarzę z lekcji polskiego ze szkolnych lat, ale nigdy za mitologią jakoś specjalnie nie przepadałam, więc nie sięgnęłabym po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawie, czuję się zachęcona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawy zapewne jest cały nurt mitologiczny zawarty w tej książce. Mimo ,że nie do końca moje klimaty to ta oprawa mitologiczna zacheca w moim przypadku, aby po nią sięgnąć :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Niestety nie czytałam tej książki, ale myślę, że chyba warto to nadrobić :) Po recenzji stwierdzam, że może być to dobra pozycja dla mnie. Lubuję się właśnie w takim gatunku literackim, ale nie tylko :) Wspaniały wpis, cudowna, szczera recenzja :)
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń
  13. Great post. Thank you for sharing.

    New Post - https://www.exclusivebeautydiary.com/2020/07/lumene-arctic-hydra-care-rich-oleo-serum_20.html

    OdpowiedzUsuń