Hejka! Witam Was już w całkiem nowym roku, co do którego chyba sporo z nas ma duże oczekiwania. Mamy nadzieję, że będzie po prostu lepszy niż jego poprzednik i da nam to, czego 2020 dać nam nie mógł (lub po prostu nie chciał). Jednak zanim już na poważnie wkręcę się w 2021, chciałabym zrobić takie małe podsumowanie.
Pod koniec grudnia 2019 powiedziałam sobie, że kolejny rok będzie należał do mnie. Miałam naprawdę sporo planów, marzyły mi się wyjazdy, spotkania z ludźmi i wiele, wiele innych. 2020 miał być dla mnie rokiem przełomowym, w końcu czekały mnie matury i studia! A tu w marcu epidemia zawitała także i w nasze progi, a cały świat musiał rzucić wszystko by móc zmierzyć się z Covid-19. Nie powiem na początku koronaferie były nawet przyjemne, ale wtedy jeszcze nikt nie przypuszczał, że do szkół już nie wrócimy. A potem zaczął się strach i podenerwowanie, bo matur w maju nie było i nikt nie wiedział, czy w ogóle będą. A jak już się odbyły, to po prostu śmiech na sali!
Z racji tego jak rozwijała się sytuacja epidemiologiczna wszystkie letnie wyjazdy, które mi się marzyły, po prostu się nie odbyły. Swoje najdłuższe wakacje życia spędziłam w domu, robiąc... w sumie nic ciekawego. Przynajmniej udało mi się popracować kilka dni przy zbieraniu borówki.
Potem miały być studia. I były. Co prawda z tego całego studiowania wyszły raptem 2- 3 tygodnie, ale zdalne nauczanie nie okazało się wcale takie łatwe...ani zdrowe (pora umówić się do okulisty). Najgorsze, że praktycznie nie ma jak poznać osób z kierunku. Rozmowy przez Internet to nie to samo, a jak już przychodzi do spotkania na żywo, ciężko kogokolwiek rozpoznać, bo wszyscy zamaskowani.
Ale przecież mogło być gorzej. Bo 2020 miał też swoje plusy mimo wszystko.
Okej... Kubeł żali został wylany, pora na coś milszego. Pomówmy o mojej działalności w sieci.
W ubiegłym roku na blogu pojawiło się jedynie 28 postów. Strasznie mało, jeśli mam być szczera. I to jest jedna z rzeczy, które na pewno planuję poprawić w tym roku. Pora się wziąć na porządnie za to Bluue Butterfly!
Kiedy blog rozwijał się raczej średnio, mój blogowy instagram a może raczej bookstagram przeżył rozkwit, bo tam moja aktywność była większa. Pojawiły się 54 zdjęcia głównie w tematyce książkowej. Zaczęłam częściej udzielać się na stories, a to wszystko poskutkowało tym, że przybyło trochę obserwujących.
A teraz czas na książki, czyli to co lubię najbardziej.
2020 to około 41 przeczytanych książek. Około, bo dawno nie uzupełniałam półki na lubimyczytać.pl i o czymś mogłam zapomnieć. Będę szczera...trochę mnie ten wynik rozczarowuje. Wiem, że mogłoby być lepiej, w szczególności, że tyle książek stoi na półkach wciąż czekając na swoją kolej! Tym również zamierzam zająć się w tym roku.
Z ulgą pożegnałam 2020, jednocześnie trzymając kciuki by 2021 nie okazał się gorszy tylko lepszy.
A wy robicie robić takie małe podsumowania? Macie jakieś postanowienia cele na nowy rok?
U mnie ten rok był nudny i nijaki wiec nie mam co za podsumowania zrobić, ale był też on jakiś tragiczny. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i również życzę samych cudowności w 2021! 💙
UsuńMój rok 2020 z jednej strony był przełomowy, z drugiej nie taki do końca jakbym może wymarzyła. Ale idealnie nie może być. Powinnam docenić to co dobrego się wydarzyło, a było trochę tego: przeprowadzka do Polski, kupno auta, ślub, ciąża. Mam nadzieję, że 2021 będzie lepszy, marzy mi się gdzieś pojechać na urlop choćby w Polsce, oby to było już możliwe ;)
OdpowiedzUsuń💙
UsuńCiekawe podsumowanie. Mój rok był dziwny. Pierwsza połowa mocno mnie poturbowała ale za to w drugiej połowie zdecydowanie sobie odbiłam i końcówka roku była całkiem niezła 😉 wierzę, że to dobry omen i że 2021 będzie ekstra
OdpowiedzUsuń💙
UsuńDla mnie miniony rok był bardzo trudny, dlatego wierzę, że ten wynagrodzi jego trudy.
OdpowiedzUsuńTego Ci życzę! 💙
UsuńCiężki był ten rok, oby kolejny był lepszy;)
OdpowiedzUsuńOby! 💙
UsuńTo ja byłam rocznikiem, który czuł niepewność do matur przez strajki, ale to nic do tego, co wy mieliście.
OdpowiedzUsuńMyślę, że to już końcówka wszystkiego online i po trochu będą wracać chociaż ćwiczenia stacjo.
Ale rzeczywiście, uciekła wam możliwość poznania ludzi, ale wszystko przed wami :)
Wszystkiego dobrego i dbaj o wzrok :)
http://live-telepathically.blogspot.com/
Dobrze pamiętam okres ze strajków. Na początku wszyscy się cieszyliśmy. Dodatkowe wolne? Bierzemy w ciemno. Ale miało to też swoje złe strony, bo potem było niezłe gonienie materiału. Mam nadzieję, że w drugim semestrze będzie już więcej tych zajęć stacjonarnie, bo naprawdę sporo nam przepada! 💙
UsuńU mnie miniony rok był naprawdę koszmarny. Przez tą całą pandemie wszystkie moje plany poszły na bok. Jedynym pozytywnym aspektem tego wszystkiego było wyjazd na 11 dni do Grecji i odwiedzenie moich rodziców w Polsce.
OdpowiedzUsuńNo niestety poprzedni rok po prostu anulował plany, które sobie stworzyliśmy. Ale miejmy nadzieję, że ten będzie lepszy! 💙
UsuńHappy New Year.
OdpowiedzUsuńNew Post - https://www.exclusivebeautydiary.com/2021/01/dior-diorshow-pumpnvolume-hd.html
Thanks! 💙
UsuńU nad rok 2020 był batdzo owocny. Uzpełnianie Lubimy czytać to też mój problem. Dobrego roku!
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam problemy z uzupełnianiem wirtualnych półek. 💙
UsuńU mnie rowniez wszystkie plany legly w gruzach gdyz na dobitke zlamalam noge i praktycznie cale wakacje w gipsie. Dopiero w polowie wrzesnia udalo mi sie cos zwiedzic. Jesli chodzi o czytanie to tez nie za ciekawie. Moze w tym roku bedzie lepiej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ajaj. Złamania to nic przyjemnego. Mam nadzieję, że już jesteś w pełni sił i możesz cieszyć się urokami zimy! 💙
UsuńTeż mam szczerą nadzieję, że ten nadchodzący rok będzie dużo lepszy :)
OdpowiedzUsuń💙
UsuńPlanuję na dniach napisać podsumowanie mojego roku 2020, więc zobaczymy, co z tego wyniknie. Dobrze, że u ciebie ten czas minął przyjemnie i że rozkwitłaś na bookstagramie. :)
OdpowiedzUsuńWitaj ♡
OdpowiedzUsuńTen zeszły rok chyba dla nikogo nie był dobry. Naprawdę wiele ludzi załamało się po nim, stracili pracę, oszczędności. Zostaliśmy pozbawieni możliwości normalnego życia i na siłę zamknięci w domu. Miejmy nadzieję, że nowy rok będzie znacznie lepszy. Każdemu z nas pewnie się marzy by oddychać pełną piersią :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Niestety miniony rok był okropny. I wiem, że są tacy którzy to wszystko odczuli kilkanaście razy gorzej, dlatego też jestem wdzięczna, że jednak mimo wszystko nie było tak źle. Choć no trochę żali wylałam. Niech ten rok będzie lepszy! 💙
UsuńNa szczęście byłam jeszcze na koncercie i 2 podróżach przed, więc rok był dobry. Ciekawe podsumowanie ❤
OdpowiedzUsuń💙
UsuńI hope so that 2021 will be better.
OdpowiedzUsuńNew Post - https://www.exclusivebeautydiary.com/2021/01/lancome-la-vie-est-belle-vs-ysl-black.html
💙
UsuńCześć Clovdi!. Szczęśliwego Nowego Roku 2021, miejmy nadzieję, że w tym roku spełnią się Twoje nadzieje i życzenia, które zostały opóźnione w zeszłym roku. Modlę się za Ciebie. Pozdrowienia z przyjaźni.
OdpowiedzUsuń💙
Usuń