To moje pierwsze spotkanie z twórczością Marcina Mortka. Gdyby nie serwis czytam pierwszy.pl nie wiem, czy w ogóle miałabym okazję do przeczytania Nie ma tego złego. Trochę z żalem, ale i ze wstydem muszę przyznać, że nie często zdarza mi się czytać polskich autorów, a nazwiska, które przychodzą mi do głowy, można by zliczyć na palcach.