Wiecie... studia to wcale nie bułka z masłem. Staram się w miarę sensownie organizować, ale że z natury jestem roztrzepańcem... wychodzi, jak wychodzi. Oczywiście kiedy brakuje mi czasu aby chociaż zerknąć na bloga, ja mam sporo motywacji i przede wszystkim pomysłów, które staram się zapisywać zanim o nich zapomnę. Ten post to właśnie jedno z takich moich olśnień. Dzisiaj chcę Wam zaprezentować krótką listę nieprzetłumaczalnych słów!