Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

piątek, 10 kwietnia 2020

"Tutaj było zbyt normalnie, a ci ludzie byli zbyt szczęśliwi" - Nexus


Witajcie kochani! Chociaż dzisiaj mamy piątek postanowiłam opublikować post. Stwierdziłam, że skoro i tak dodaję tu tak nieregularnie, a jutro mamy Wielką Sobotę, to chyba nic nie zaszkodzi jak post pojawi się wcześniej. A dzisiaj mamy "Nexus"




UWAGA! W TEKŚCIE MOGĄ POJAWIAĆ SIĘ SPOILERY DOTYCZĄCE PIERWSZEJ CZĘŚCI!!



Tytuł: Nexus
Autor: Sasha Alsberg, Lindsay Cummings
Data wydania: 26.02.2020
Cykl: Androma (Tom 2)
Wydawnictwo: We Need YA

Jej statek przepadł, załoga została schwytana, a sławna Androma Racella straciła tytuł Krwawej Baronowej. Teraz jest zbiegiem bezlitośnie ściganym przez Galaktykę Mirabel. Bezwzględna Królowa Nor rządzi większością galaktyki dzięki toksynie kontrolującej umysł. Androma zaryzykuje wszystko, nawet wolność, aby znaleźć lekarstwo. Na skutej lodem planecie Solery znajduje niespodziewanego sojusznika. Wraz z Dexem planują, jak dostać się do miasta. W Arcardius działania Nor doprowadziły do inwazji Mirabel. Gdy załoga walczy o odzyskanie wolności, Andi i Dex odkrywają zagrożenie znacznie większe niż wszystko, z czym mieli do czynienia. To nie koniec gwiezdnej przygody, to dopiero jej początek! 


Androma za wszelką cenę chce uratować swoją załogę, przybraną rodzinę, z którą dzieliła wiele chwil. A jeśli przy okazji uda jej się uratować całą Mirabel, to tym lepiej.  Misja już sama w sobie jest dosyć ciężka, a bez statku, broni i załogi- praktycznie niewykonalna.  W poszukiwaniu potrzebnego sprzętu wyrusza na Solerę, planetę skutą lodem. Zamiast sprzętu znajduje dosyć dobrego sojusznika, który odkrywa przed nimi przerażającą prawdę. Jednak nie zrażona Androma nadal jest gotowa stawić czoła wszelkim przeszkodom byleby tylko wyrwać dziewczyny spod  działania toksyny.

"Nie chciała już nigdy wracać do takiej desperacji. Nie chciała wracać do tego miejsca pełnego uczuć, miejsca ucieczki i ukrywania się przed prawdą."

Muszę przyznać, że okładka trochę mnie rozczarowała. Miałam wielką nadzieję, że będzie taka genialna jak poprzednia.  I mimo, że praktycznie wszystko utrzymane jest w podobnym stylu, to wizerunek Andromy na okładce trochę mi to zepsuł.  Niemniej uwielbiam to, że ta okładka też się tak niesamowicie błyszczy!

"Żal po czyjejś stracie był złożony, był najeżonym skałami morzem, którym musiała płynąć już wiele razy w przeszłości. Nauczyła się przekuwać go w coś innego. Zmieniać smutek w nienawiść, palącą potrzebę zemsty skierowanej przeciwko temu, kto sprawił, że w ogóle poczuła żal."

W tej części mi czegoś zabrakło. Wydaje mi się, że Androma z pierwszej części to w ogóle inna babka niż ta z drugiej. Ta z Zenithu kojarzyła mi się z żywiołem ciężkim do ujarzmienia, a ta z Nexusa to taki trochę smutas.  W ogóle miałam wrażenie, że w tej pierwszej części wszystko potoczyło się tak szybko, podczas gdy w tej akcja ciągnęła się dłużej.  Tym razem mamy więcej rozdziałów z perspektywami Valena i Nor.  Dzięki temu lepiej możemy poznać rodzeństwo, które podbiło Mirabel.  Ja od początku byłam raczej nastawiona na Andromę, jej załogę i Dexa, więc te rozdziały czytałam trochę z przymusu, żeby być ze wszystkim na bieżąco. 

"Wspomnienia to kapryśne stworzenia, ponieważ często z biegiem czasu ulegały przekształceniom i odkrywały różne swoje oblicza."

Podobało mi się to co zaczęło powstawać między Dexem a Andromą. W końcu wybaczyli sobie przeszłość, a ich relacje zyskały status przyjacielskich. Chociaż trzeba przyznać, że czasami wkrada się tam flirt (kibicowałam im od początku).  Dex w tej części jest taki słodki! 

"Ale tutaj? Tutaj zniknęły niesnaski z dawnego świata. Różnice klasowe, rasowe i religijne. Wszyscy zeszli się, ponieważ wierzyli w galaktykę, w której każdy wybiera, jak chce żyć."

Po przeczytaniu tej części, która kończy cykl, czuję spory niedosyt. Mam wrażenie, że można było z tego jeszcze dosyć sporo wycisnąć i naprawdę podkręcić tę część. I jest mi źle, że po pierwszej części byłam taka zachwycona, a ta okazała się taka raczej średniawa. 

Moja ogólna ocena to 6/10

Czytaliście coś z tej serii?Jak przygotowania do świąt?

imageimageimage
Pozdrawiam image

     https://www.instagram.com/_bluue_butterfly_/   https://www.facebook.com/PannaBluueButterfly/?ref=bookmarks

komentarze

  1. Szkoda, że książka pozostawila niedosyt. Ksiązkę raczej sobie odpuszczę

    OdpowiedzUsuń
  2. to zdecydowanie nie są moje klimaty czytelnicze

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaczęłam czytac pierwszą część i rzuciłam nią o ścianę po 100 stronach. Jak dla mnie to było bardzo biedne i nie zamierzam ani wracać do tej książki, ani tym bardziej czytać kolejnej części. Dlatego spojlerów się nie boję i mogłam z przyjemnością przeczytać Twoją recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi na początku książka też jakoś nie podeszła, ale potem się strasznie wciągnęłam 💙

      Usuń
  4. Czyli nie do końca ;)
    Cudownej Wielkanocy! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety nie znam tej serii, jednak jakoś mnie nie przekonuje! Pozdrawiam, wesołych świąt:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam w planach. Wesołych, zaczytanych Świąt, tak przy okazji. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam tej książki, ale wydaje się być ciekawa!

    Pozdrawiam, http://www.carpe--diem.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. That book look very interesting. Enjoy reading.

    New Post - https://www.exclusivebeautydiary.com/2020/04/clarins-hydra-essentiel-face-silky_15.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie moje klimaty to raz, a dwa.. nie lubi czegoś, co pozostawia takie ciut obojętne odczucia :x

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten niedosyt niestety zniechęca chociaż lubię klimaty fantasy

    OdpowiedzUsuń
  11. Raczej bym się w niej nie odnalazła ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cytaty z książki są fajne:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdecydowanie nie moje klimaty ksiazkowe tym razem :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. I have not read this book, but I am interested, I will definitely try to read it!)
    https://beautypumma.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń