Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

niedziela, 21 sierpnia 2022

"Nagle uświadomiłam sobie, że ja również posiadam dar, który jest przekleństwem." | Głód Potępionych



Witam!

Czy tylko ja mam wrażenie, że latem ( a szczególnie jak się ma wakacje) dni mijają zdecydowanie zbyt szybko? Minęła już ponad połowa sierpnia, a ja czuję, że kolejny rok studiów już coraz bliżej! A szczerze mówiąc, nie wyszalałam się jeszcze na tyle, by móc wrócić na uniwerek 🤭 Ale o nieuniknionych, nieprzyjemnych rzeczach nie warto długo myśleć! Za to dzisiaj dzięki uprzejmości pani Patrycji Prusak chciałabym Wam bliżej przedstawić "Głód Potępionych".


TW: śmierć, krew, sceny walki, przemoc, znęcanie 

Morriam Iris Cadaver poznajemy w trakcie jej służby na królewskim zamku. A znajduje się tam tylko, dlatego że jej matka pełniła funkcję przybocznego maga w królestwie. Pełniła, dopóki nie padł rozkaz, który puścił ostrze gilotyny wprost na jej głowę. Od tej pory jest służką człowieka, który pała do niej nienawiścią. Dziewczyna jednak posłusznie znosi to, co zesłał jej los. Każdy dzień wypełniony jest pełnieniem niezliczonych obowiązków. Każdy taki sam jak poprzedni. Jednak coś złego dzieje się w królestwie. Pojawia się coraz więcej nieumarłych, którzy sieją śmierć i zniszczenie. A jakby tego było mało król chce wykupić ochronę przed chodzącymi trupami kosztem jej życia. To właśnie wtedy Morriam spotyka Rutiela, dzięki któremu udaje jej się ujść z życiem. 
I kiedy wydawać by się mogło, że dziewczyna jest w końcu bezpieczna spotyka Nemira - bezrobotnego strażnika Bramy, który próbuje ostrzem pozbawić jej głowy. W trochę szalony i spontaniczny sposób cała trójka postanawia podjąć się niełatwej misji ponownego otworzenia Bramy do Otchłani.

Po raz kolejny pozwolę sobie na lekkie rozmarzenie nad kreacją świata w książce. Za każdym razem, gdy mam do czynienia z nową krainą, nowymi prawami rządzącymi ludzkością, nowymi religiami nie mogę wyjść z podziwu. W tym wypadku, kraina przedstawiona w "Głodzie potępionych" również mnie uwiodła. W tym świecie istnieje magia, której iskrę sprawdza się przy narodzinach każdego dziecka. Oczywiście nie wszyscy ludzie doznają zaszczytu posiadania własnego daru. A niektórzy dostają od losu te niepożądane. 

"Nie rozumiałam, dlaczego tak bardzo nie podobał mi się fakt, że mogłam okazać się słaba. Kiedy już dowiedziałam się, że mam magię, myślałam, że w końcu będę niezależna. Będę mogła bronić się przed ludźmi, którzy chcieliby mnie skrzywdzić. Miałam nadzieję, że wyrwę się po tym wszystkim z tego okropnego królestwa i będę mogła sama o siebie zadbać. Pierwszy raz w życiu poczułam się silna. Tak bardzo, że już oczami wyobraźni widziałam, jak uciekam z tego padołu, ruszam ku lepszemu życiu i nikt nie jest w stanie mnie powstrzymać."

Jeśli zechcecie sięgnąć po tę książkę przyszykujcie się na stosy trupów. Na nieumarłych też się przygotujcie, ponieważ dostaniemy tu krótki przewodnik po nekromancji. I moim zdaniem trochę za krótki. Rytuały i zadania nekromanty są opisane trochę pobieżnie i czasami żałowałam, że w tekst nie została wpleciona żadna inkantacja.

Trochę zabolał mnie fakt, że Morriam miała jakoś stosunkowo mało refleksji względem swoich czynów. Jest nekromantką, dlatego wiedziałam, że prędzej czy później, ktoś zginie z jej ręki. Ale owszem, było jakieś krótkie przemyślenie na ten temat. Jednak w mojej opinii trochę pobieżne. Zabrakowało mi jakiegoś głębszego opisu przeżyć wewnętrznych bohaterki.

" - Co ty na Otchłań wyrabiasz?! - spytał w końcu.
  - A na co ci to wygląda? - warknęłam.
On złapał się za głowę.
  - Szukasz miejsca na swój pochówek, jak już się wykrwawisz?" 

No i wątek miłosny. Sprawa, o której trochę nie wiem co myśleć. Między Morriam a Rutielem dosyć szybko zaczęło iskrzeć. A ja wiernie ich shipowałam. Przeszkadzała mi tylko różnica wieku. Ich znajomość praktycznie zaczęła się od pytania, czy Rutiel nie jest przypadkiem ojcem dziewczyny. I było mi z tym jakoś tak nie swojo. Ale szczerze mówiąc ten fakt potem jakoś tak mi umknął. 

Czy polecam? Tak. Szczególnie jeśli macie ochotę na jakieś dobre i mroczne fantasy. 

A Wy co teraz czytacie?

imageimageimage
Pozdrawiam image
 

instagram


komentarze